Friday 19 July 2013

Rozwiązanie wakacyjnych problemów od Garnier

Witajcie :)

Wakacje w pełni, kapryśna pogoda zdecydowała, że na razie będzie słonecznie. Sytuacja idealna :) Gdyby nie jedna rzecz, która niezmiennie spędza mi sen z powiek. Można pięknie się ubrać, zrobić sobie staranny makijaż i pięknie pomalować paznokcie. Nic z tych rzeczy nie ma jednak znaczenia, jeżeli w upale makijaż zaczyna spływać nam z twarzy. Takie sytuacje są niezwykle krępujące i chyba każda z nas unika ich jak ognia. Pocenia się nie można powstrzymać - jest to naturalne dla ludzkiego organizmu, a wszelkie próby ingerencji mogą zakończyć się bardzo boleśnie. Co w takim razie? Unikać słońca? Odebrać sobie przyjemność korzystania z ciepłej pogody? Czy może na czas wakacji zrezygnować z makijażu? Żadna z tych opcji nie wydawała mi się zachęcająca. Na szczęście znalazłam kosmetyk, który pozwala mi cieszyć się słoneczną pogodą nie rezygnując z letniego makijażu. Tym kosmetykiem jest krem BB od Garnier. 

Krem występuje w dwóch odcieniach - przeznaczonych do jasnej i ciemnej karnacji. Ja używam jaśniejszej wersji.

Krem przyjemnie pachnie, jest bardzo wydajny, łatwo się nakłada i ładnie wtapia w skórę. Jest to idealny jako podkład do delikatnych, letnich makijaży. Na wieczór jednak jest niewystarczający, wtedy lepiej jednak wybrać standardowy fluid. Krem ma działanie nawilżające i być  może osoby o skórze normalnej mogą z powodzeniem używać go wprost na skórę. Moja skóra jest jednak bardzo sucha, dlatego pod krem nakładam serum nawilżające albo cieniuteńską warstewkę kremu nawilżającego. Nie jest to jednak regułą - kiedy moja skóra czuje się lepiej, zdarza mi się nakładać krem BB wprost na nią. Nie odczuwam wtedy żadnego dyskomfortu, czy nieprzyjemnego ściągnięcia skóry. Za produktem Garniera przemawia również cena - tubka kosztuje około 20 zł. Jest to przystępna cena, szczególnie gdy wydajność kremu powoduje, iż starcza on na bardzo długo. Jestem w trakcie używania drugiej tubki (poprzednią kupiłam w zeszłe wakacje i używałam do jesieni). Czy kupiłabym ponownie? Oczywiście! :)

A Wy używałyście tego produktu? Jakie macie zdanie na jego temat?
pozdrawiam
md

No comments:

Post a Comment