Tuesday 8 October 2013

Na jesienny spadek humoru

Hej hej :)

Jesień, oprócz pięknych kolorów i dni bez upałów, przynosi również długie wieczory, chłód i deszcz. No i obniżenie nastroju. Zmęczenie po długim dniu, przemarznięte stopy i niechęć do świata. Która z nas tego nie zna. Nie ma lepszego sposobu na złe samopoczucie niż wieczór z ulubionym serialem. Dziś przedstawię wam moich ulubieńców.

1. House, M.D. - tego serialu nie trzeba przedstawiać chyba nikomu. To już telewizyjny klasyk. Nie ma dla mnie znaczenia, że większość odcinków znam już na pamięć, nieokiełznany sarkazm genialnego doktora zawsze mi się podoba. Z bólem serca pożegnałam ten serial, ale nadal wracam do starych odcinków. Ulubiona postać - (oczywiście oprócz głównego bohatera :) ) Kutner i Trzynastka

2. Gra o tron - hit ostatnich lat. Producenci sprytnie dawkują przyjemność, wyprowadzając tylko 10 odcinków w sezonie. Od ostatniego odcinka czekam już na następny sezon. Na szczęście serial jest oparty na książkach, bo inaczej moja babska ciekawość zjadłaby mnie w całości :). Ulubiona postać - niski człowiek o wielkim intelekcie :) Team Tyrion

3. Downton Abbey - cudowny serial o brytyjskiej arystokracji w czasach przed I wojną światową, w jej czasie i po niej. Pokazuje czasy, kiedy kobiety, nawet te o niskim statusie majątkowym, miały dużo stylu i elegancji. Piękne stroje, nienaganne maniery a do tego jakże ludzkie problemy. To wszystko szczęśliwie pozbawione pojawiającej się często w takich serialach otoczki przerysowania epoki, manier i bogactwa. Pierwszy serial, w którym postaci są tak dobrze skonstruowane, że każda z nich jest ciekawa. Jednak starsza lady Grantham jest niesamowita. Nic w ty dziwnego, skoro jest grana przez wybitną aktorkę Maggie Smith. 
Odcinki są raczej długie, lecz w sezonie jest ich niewiele. Zaledwie 8

A na koniec dwa dużo lżejsze seriale

4. Haven - amerykański serial nakręcony na podstawie opowiadania Stephena Kinga Colorado Kid. Twórcy twierdzą, że na podstawie, jednak opowiadanie jest raczej inspiracją dla serialu, który znacznie odbiega od swojego pierwowzoru. Opowiada on historię miasteczka w stanie Maine, którego mieszkańcy posiadają pewne ponadnaturalne zdolności, których nie potrafią kontrolować. Nie znajdziemy tu pięknych strojów, ani silikonowych piękności, a nieźle oddaną atmosferę nadmorskiego małego miasteczka, gdzie na każdym z domów widać ślady morskiej soli, kobiety noszą wygodne buty, a mężczyźni są ogorzali od wiatru. Ulubiona postać: Duke Crocker - przemytnik, w nieustannym konflikcie z prawem, posiadacz łodzi, baru i nieokiełznanego poczucia humoru.
Każdy sezon ma tylko 13 odcinków, a każdy ostatni odcinek sprawia, że na nowy sezon czeka się z niecierpliwością

5. Gossip Girl - ten serial znają chyba wszyscy. Nie ogląda się go dla fabuły, która moim zdaniem nie jest szczególna, ale dla pięknych strojów, inspiracji modowych i ujęć Nowego Jorku. Ulubiona postać: Blair. Za styl i silny charakter.



A jakie są wasze ulubione seriale?
pozdrawiam
md

No comments:

Post a Comment