Wednesday, 13 November 2013

Zapach jesieni

Hej hej :)

Długo zbierałam się do napisania tego posta. Nie był on dla mnie łatwy, bo jego temat jest nieuchwytny, ulotny. Jednym słowem - perfumy. 

Kto ich nie kocha? ;) Ja uwielbiam je pasjami i mam ich całkiem sporą kolekcję. Dziś napiszę o nowości, która jest jeszcze niedostępna w polskich sklepach, a mnie urzekła i uzależniła :) Mowa o nowych perfumach marki Marni. Marka założona w 1994 r. do tej pory kojarzyła się z ubraniami, a w Polsce ze współpracą z H&M. W tym roku wyprowadziła swój pierwszy zapach. W opisie producenta możemy wyczytać, że na zapach otwiera bergamotka,  pieprz czarny i różowy oraz imbir. Nuty serca to kardamon, róża i cynamon. Bazę zapachu stanowi paczuli, kadzidło, drzewo sandałowe i wetiwer.



Zapach jest ciepły, otulający, korzenno-gorzki. Wspaniały na obecną porę roku, a także na zimę. Początkowo pachnie dość mocno, ale nie nachalnie, długo utrzymuje się na skórze. Ten zapach jest miłą odmianą po dziesiątkach buteleczek, które pachniały jak klony poprzednich - ten jest nietypowy i niepowtarzalny. Uwielbiam go :).

pozdrawiam
M.

No comments:

Post a Comment