Thursday 26 June 2014

 Źródło/Source


Hej hej :)

dziś mija dokładnie rok od mojego pierwszego wpisu na blogu. Piszę do Was z Biblioteki Uniwersyteckiej w Bydgoszczy, gdzie robię to co lubię najbardziej - jestem na konferencji naukowej. Ten ostatni rok był ciągłym dążeniem do wymarzonej pracy naukowej, następny rok będzie taki sam, ale zrobiłam kolejne kroki w tym kierunku i nie zamierzam przestawać. Samo marzenie nie wystarczy - potrzebna jest jeszcze praca.
Przez ten ważny dla mnie rok, blog stał się wymarzoną odskocznią od codziennych problemów i choć nie sądziłam, że wytrzymam dłużej niż 3 miesiące, to patrzcie - nadal tu jestem :) Tą jakże radosną myślą kończę na dziś i idę zakopać się w jakąś stertę książek :)

buziaki
M.


Hi :)
Today is exactly a year since the first post on my blog. I'm writing to you from the University Library in Bydgoszcz, where I'm doing what I love the most - I'm on a scientific conference. This year was a constant striving to the dream job, the nex will probably be the sam but I made progress in the right direction and I'm not going to stop. Dreaming is not enough - you also need to work.
In this very important year the blog became a perfect change frim everyday problems and although I didn't think I'd last longer than 3 months, look - I'm still hehe :) With this pleasant thought I'm ending this  post and going to dig into a nice pile of books :)

xo
M.

Wednesday 18 June 2014

5 reasons why I like blogging



1. Dążenie do systematyczności // Striving for regularity

Oczywiście, nie zawsze udaje się publikować posty w tych samych dniach lub w takiej częstotliwości jak bym chciała, ale wciąż do tego dążę. Pamiętając o blogu, narzucam sobie pewien harmonogram, który kształtuje też inne sfery mojej działalności.

Of course it is not always possible to publish notes on the same days or as often as I would wish but I still strive to achieve it. Remembering about the blog I force upon myself a given schedule which shapes also other spheres of activity.

2. Chęć próbowania nowych rzeczy // The willingness to try new things out
Blog jest moją ochroną przed kosmetyczną i życiową nudą. I idealną wymówką do kupienia nowego (czy na pewno potrzebnego?) kosmetyku. No bo przecież muszę mieć co próbować i o czym pisać :)

The blog is my protection againts boredom in the field of cosmetics as well as life. And a perfect excuse to buy a new (really that necessery?) product. Well I do have to try new things out and have something to write about :)

3. Miejsce, dzięki któremu odkrywam inne blogi //A place where I discover new blogs

A jest tyle do odkrycia!
And there is so much to discover!

4. Ludzie // People
Wszystkie te cudowne osoby, które mnie inspirują
All amazing people who inspire me.

5. Pisanie sprawia mi niesamowitą radość // I really enjoy writing

Od kiedy pamiętam lubiłam pisać. I chociaż po części robię to zawodowo, po wyjściu z pracy wciąż mam w sobie masę energii i chęci do pisania :)

For as long as I can remember I loved writing. And although I partially do this professionally, after work I still feel that I have a lot of energy and willingness to write.

buziaki
xoxo
M.

Thursday 12 June 2014

...

Hej hej :)

To już prawie trzy miesiące od ostatniego wpisu. Czas leci zbyt szybko. Przyznam Wam szczerze, że na bloga po prostu w pewnym momencie zabrakło mi czasu. Doktoryzuję się, rozpoczęłam pracę, potem zamieniłam ją na własny biznes. To wszystko było bardzo przytłaczające, ale zaczynam wychodzić na prostą. No i strasznie zatęskniłam za blogiem :) Tak więc powracam do was z nowymi wpisami i pomysłami. No i masą nowych zdjęć :)

buziaki
M.




Hi :)

It's been alsmost three months since the last note. Time flies way too fast. I have to admit that there was a moment when I truely had no time for blogging. I'm doing a PhD, I started a job, then I quit the job and started by own business. It was really overwhelming but I'm starting to get my life in the right place. And I really really missed my blog :) So I'm comming back to You with new notes and ideas. And with a whole lot of photos :)

xoxo
M.