Hey girls :)
Powróciłam z mojego weekendowego wyjazdu i zmęczona i wypoczęta. Zmęczona podróżą, a wypoczęta po kilku dniach w oderwaniu od rzeczywistości. Jak już pisałam w ten weekend byłam w Bydgoszczy i Toruniu. Obydwa te miasta są związane z moimi latami studenckimi - w Bydgoszczy studiowałam 5 lat, w Toruniu robiłam roczne studia podyplomowe. Bardzo miło wspominam te miejsca i chętnie do nich wracam. Oto co zobaczyliśmy w trakcie naszej wycieczki:
I'm back from my weekend trip and I'm tired just as much as relaxed. Tired with the journey and relaed after few days of living without everyday routine. As I've written, I was in Bydoszcz and Toruń. These cities are connected with my student days - I spent 5 years in Bydgoszcz and I took one-year post graduate courses in Toruń. I like both places very much and I find it nice to go back there. This is what we saw during our trip:
Pogoda była pięknie jesienna i bez deszczu :) |
Czas wypełniony był także miłymi spotkaniami z kolegami i koleżankami z czasów studiów. Natomiast mój dom powitał mnie przytulną atmosferą tworzoną przez świeczniki i lampki :) Nic tak nie tworzy atmosfery jak przytłumione światło :)
The time was also filled with meetings with my friends from back when I was a student.
Once I returned, my home welcome me with cosy atmosphere made by candle holders and candles. Nothing makes the atmosphere quite as perfectly as light.
A jak wam minął weekend?
How was your weekend?
buziaki
xoxo
M.
No comments:
Post a Comment