Długo mnie nie było. Czas mija tak szybko, że ciężko mi to w ogóle zauważyć. Ten miesiąc przywalił mnie ogromem pracy i nowymi zadaniami, które okazały się przyjemne, motywujące, a także bardzo bardzo stresujące. Te nowe zadania związane są ze studiami doktoranckimi, które właśnie rozpoczęłam. Nie żałuję powrotu do zacnego grona studentów, wręcz przeciwnie - uwielbiam książki i pracę naukową, a sale wykładowe to moje miejsce na ziemi. Teraz zaczęłam już troszkę panować nad tą nową sytuacją i niniejszym powracam do Was, dziś z porcją jesiennych zdjęć prosto z mojego ogrodu. Enjoy :)
Życzę wam udanego nadchodzącego tygodnia :)
md
No comments:
Post a Comment